niedziela, 9 lutego 2014

O....

Już od jakiegoś czasu chciałam wprowadzić trochę notek nie związanych z kosmetykami, ale jakoś nie miałam nigdy czasu. Chociaż lubię pisać o kosmetykach czasem nie mam na to ochoty i z tego wynika moja częsta nieobecność na blogu. Stwierdziłam, że dodanie trochę innej tematyki bloga dobrze mu zrobi. Chciałam wprowadzić przede wszystkim luźne posty do których po prostu nie będę potrzebowała masy czasu. Pewnie pojawią się niekosmetyczni ulubieńcy, recenzje książek, tygodnie w zdjęciach. Trzymajcie kciuki, żeby się udało.




Dzisiaj przychodzę z bardzo szybkim i lekkim postem, małe podsumowanie tygodnia, w następnych tygodniach będzie więcej zdjęć, zdecydowanie!



1. Tak relaksowałam się przez ostatni tydzień w wolnych chwilach, książka tak pochłania, że trudno się od niej oderwać, do tego wszystkiego jeszcze ulubiona kawa <w ulubionym kubku> i jestem w niebie. Uwielbiam takie chwile.
2.Małe zakupy kosmetyczne z tego tygodnia, standardowe rzeczy u mnie, odżywka z eveline to już mój must have, płyn micelarny był mi potrzebny ze względu na zmywanie makijażu twarzy zaraz po powrocie do domu. 
3. Organizacja czasu. Nie dałabym sobie rady bez tego kalendarza! <empik 27.99> Mam miejsce żeby notować wszystko, o niczym nie zapominam. W końcu jestem chociaż trochę zorganizowana. Wygrzebałam też mój cudowny piórnik od Stefanel'a ze Stefanel'a?? Idealny zestaw do torebki.
4. A tutaj piękne zachodzące słońce w cudowny ciepły dzień. Na szczęście jest coraz więcej takich dni, oby ta pogoda się utrzymała.

Za kilka dni przyjdzie do mnie statyw więc zdjęć i postów będzie coraz więcej, mam nadzieję. A teraz idę odpoczywać przed kolejnym ciężkim tygodniem.. 

4 komentarze: