Kilka miesięcy temu moja mama przyniosła do domu odżywkę z Dove. Wszystko ładnie, świetnie, myślałam, że będzie to od tak, taki zwykłaczek, który może trochę wygładzi moje włosy.
Ładne opakowanie, solidnie wykonane. Szata graficzna jak najbardziej przyjemna dla oka. Po otworzeniu buteleczki do mojego nosa doleciał zapach bardzo kremowy, świeży, niesamowicie przyjemny.
Po odwróceniu buteleczki zaczęłam czytać obietnice producenta i mniej więcej chciałam przeanalizować skład. Na 5 miejscu mamy już olejek kokosowy, potem jakiś kolejny olejek (:D), następnie olejek arganowy. Czyli główne składniki są bardzo wysoko w składzie.
Sama odżywka jest rewelacyjna. Zmiękcza włosy, nawilża i odżywia je. Byłam w szoku po pierwszym użyciu. Kosztuje niewiele, zapewne jest to cena zwykłej drogeryjnej odżywki. Osobiście uważam, że jest zdecydowanie lepsza od Nivea long repair czy Garnier Ultra Doux. Nie wiem dlaczego w internecie jest o niej tak niewiele, przynajmniej ja sama jeszcze się z nią nie spotkałam. Jest to rewelacyjny produkt warty uwagi. Jest przeznaczona do puszących się włosów, ale na moich 'normalnych' też świetnie się spisuje. Mam już chyba 3 buteleczkę jej w domu i szybko się z nią nie rozstanę.
Odżywka ma konsystencję kremu albo balsamu. Moim zdaniem opakowanie 200ml jest trochę niewydajne jak dla 2 osób, ale mogę to przeboleć. Kolor tego 'kremu' jest lekko żółty, jak taka cytrynowa masa w jakiś ciastach. (Rewelacyjne skojarzenia, na prawdę jestem z siebie dumna :D)
Miałam ale niestety dla moich włosów okazała się za słaba. :(
OdpowiedzUsuńMi sprawdza się idealnie. :c
UsuńNa moich włosach i ciele produkty Dave zawsze się sprawdzają. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa nie pamiętam czy miałam coś poza szamponami i odżywką. :)
Usuńmoje włosy bardzo lubią odżywki, a także szampony dove:)
OdpowiedzUsuńJa mam zamiar zaopatrzyć się jeszcze w jakiś szampon :d
Usuńmnie przetłuszczaja takie rzeczy typu dove :((
OdpowiedzUsuńdodaje do obserwowanych i zapraszam na rozdanie ; ]
www.lukaszmakeup.blogspot.com
O jeju miło mi strasznie :)
UsuńMiałam ją i była świetna, ale tylko do pewnego czasu. Ja myję włosy codzienne i przy co dziennym stosowaniu już po pewnym czasie przestawała działać, ale mogę przyznać, że jest idealna np. po farbowaniu włosów. Zauważyłam, że po niej o wiele szybciej rosły mi włosy :)
OdpowiedzUsuńhttp://veneaa.blogspot.com/
Muszę zwrócić na to uwagę, nie miałam pojęcia, że tak działa :D
Usuńja to raczej wybieram te produkty które mają dodatkowo puszyć włosy ! :) Uwielbiam mieć puszystą szopę na głowie :)
OdpowiedzUsuńJa tego nie cierpię, haha :)
UsuńNie przepadam za produktami do włosów od Dove, w większości bardzo mnie zawiodły :(
OdpowiedzUsuńJa po tej odżywce zmieniłam zdanie ;d
UsuńTeż z mamą używam kosmetyki do włosów :P Dawno nie miałam odżywek z Dove, czas chyba to zmienić. :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńTo coś dla mnie.! Jeśli kiedyś rzuci mi się w oczy to się skuszę :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Małgosia.
Osobiście używam odzywki z Nivea, muszę chyba spróbować Dove ;))
OdpowiedzUsuńOdkąd mam krótki włosy rzadko używam odżywek, ale być może tą wypróbuje bo jak widzę jest chyba stworzona specjalnie dla moich włosów :D Nie wiem dlaczego, ale jakoś zawsze omijam produkty Dove ;)
OdpowiedzUsuń