czwartek, 26 września 2013

06. Intensywne krycie...?

Wakacje się skończyły, moja opalenizna zaczęła schodzić, więc zaczęłam potrzebować nowego podkładu, o jasnym odcieniu na te okropne, jesienne dni.
I znalazłam mój ideał :)
No dobra, prawie ideał.


Pharmaceris delikatny fluid intensywnie kryjący

Dostajemy 30ml produktu, w prostym higienicznym opakowaniu z pompką. 
Podkład jest dostępny w 3 kolorach, ja posiadam 2 czyli piaskowy.

Dla porównania dwa odcienie podkładów z tej samej firmy, bo sam wyglądał na jakiś ciemny, ale jak widzicie jest bardzo jasny :)
Podkład kupiłam w aptece, za 25,90 w cenie regularnej, z tego co wiem zazwyczaj można go dostać za ok 35zł więc nie wiem czym była spowodowana tak niska cena. Termin ważności jest dobry.
Ale przechodząc do rzeczy.
Podkład jest gęsty, przez co bardzo wydajny, aplikowałam go, a raczej starałam się zwykłą gąbeczką, ale odpuściłam, bo palcami wychodzi to po prostu lepiej. Mam wrażenie, że jest tłusty? W każdym razie nie lubię tego uczucia na skórze kiedy go aplikuję, potem wszystko jest już w porządku. Podkład całkiem nieźle kryje i długo się utrzymuje. NIE ZAPYCHA co najważniejsze. Jest to produkt apteczny więc krzywdy wam nie zrobi.
Jest to jeden z lepszych podkładów jakie miałam i obecnie nie szukam niczego innego.
Na te jesienne, zimne dni sprawdza się świetnie. 
Nie roluje się na twarzy, nie ściera się tworząc jakiś dziwnych plam, jedynymi wadami jest to, że delikatnie podkreśla suche skórki i wymaga przypudrowania.

Tutaj skład i obietnice producenta dla ciekawskich.

Ogólna ocena: 8/10

Do napisania :*




18 komentarzy:

  1. Miałam, miałam i też mi przypadł do gustu. Gdybym nie potrzebowała teraz większego krycia to kupiłabym jeszcze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt faktem krycie jest średnie, wspomagam się korektorem.

      Usuń
  2. Mam zamiar go kupić, może skuszę się na wiosnę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja używam podkładu Clinique i jest dla mnie najlepszy:) chyba nigdy go nie wymienię na inny chociaż lubię Pharmaceris:)

    OdpowiedzUsuń
  4. wygląda ciekawie, może go wypróbuję :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj, albo chociaż poproś w superpharm o próbkę :)

      Usuń
  5. Mam ten podkład, tylko że w kolorze 1 - kość słoniowa. Szkoda, że jest tak ograniczona gama kolorystyczna, dla mnie ideałem byłoby coś pośredniego pomiędzy 1 a 2. Jest gęsty, treściwy, a przez to wydajny. Faktycznie nawilża, ale nie zapycha :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie czuję dokładnie tak samo, bo 1 była za jasna, a 2 za ciemna ;c

      Usuń
  6. Nie znam tego podkładu i gdybym akurat nie miała mazidła w domu, to chętnie bym się na niego skusiła.

    OdpowiedzUsuń